Łączna liczba wyświetleń

czwartek, 26 grudnia 2013

Święta, święta i po świętach ;c

Karp, barszcz z uszkami, kolędy no i czas wolny :d Na Wigilię miałam postanowienie, że już od następnego dnia nie będę marnować czasu na coś, co jest be sensu.


Nie udało się.
Ale zawsze jest Nowy Rok, więc.. :) Na szczęście część wolnego czasu przeznaczyłam na malowanie jakiegoś obrazu, pomyślałam sobie: "A niech tam, będzie świątecznie" .

NO I OTO CO WYSZŁO

No cóż, ale chociaż ten czerwony ukwiał mi Mikołaja przypomina ;d 
Z moją wyobraźnią jest naprawdę niedobrze :c

poniedziałek, 28 października 2013

Może i warto było :)

Zapisałam się na konkurs plastyczny, w którym temat pracy był dowolny ;_; może i lepiej bo mogłam namazać, co chciałam ;d no i namalowałam:

Nwm, czy wygram, ale nagroda to 4 stówy! Takie pieniądze ulicami same nie chodza ;d


poniedziałek, 21 października 2013

Może tak galeria obrazów? ;D

Tak moi drodzy! Nie chce mi się pisać, jak  to mój ciekawy dzień przeminął. Wolę uwiecznić coś bardziej interesującego. A mianowicie, parę moich prac ( jedna z nich jest już na pierwszym poście).
Może tak na początek opowiem, o co kaman i wgl.
A więc, umiejętność, której nie starałam się rozwijać odkryłam pod koniec 6 klasy, w wakacje. Zapisałam się na tygodniowe warsztaty, na których miałam nauczyć się malować na płótnie. Na początku strasznie się bałam, w ogóle się bałam na płótnie malować, bo myślałam, że jak coś namaluję, to tego nie poprawię i wgl. Dlatego te 7 dni wydawały się dla mnie ogromnym wyzwaniem.
Na sam początek dali dam płótna ( oj wielkie). Pani ułożyła martwą naturę no i mieliśmy 3 dni na jej skończenie. Z czego co pamiętam, składała się ona z 2 pomarańczy, jakiejś butelki, był tez tam banan,  o ile się  nie mylę, a pod nimi był usłany jakiś kocyk, nwm, może ścierka, ale nie wnikajmy.
Miałam jedynie dwie wskazówki (które zrozumiałam):
1. Na początku szkic
2. Nakładamy warstwy
I tyle! Do roboty!
Jakoś mi coś wychodziłam, no i złapałam bakcyla!! :D Spodobało mi się to! W dodatku poczułam satysfakcję, bo mi dobrze ten obraz wyszedł. Po jego namalowaniu zabrałam się na malowanie na tekturze.
Utworzyłam wtedy 2 pierwsze obrazy na "moją wyobraźnię"


Na tym obrazie odbita została
moja ręka (dolna) i mojej koleżanki
z warsztatów ( górna)
















Leżą gdzieś tam wśród zamazanych płócien.. :)
Tak, jak mówiłam -złapałam bakcyla i już po skończeniu warsztatów zakupiłam płótna i zaczęłam malować :D Pierwszym obrazem, namalowanym na MOJEJ sztaludze, MOIMI pędzlami no i MOIM okiem jest koń na zielonym tle, do którego link macie tutaj Konik :)
Od tamtej pory zaczęłam malować, tak dla siebie. Poniżej zamieściłam niektóre obrazy i szkice, które do tej pory wykonałam :)



Jeśli się cuś spodobało, to zapraszaam do dalszego oglądania na stronce ---> U Krawca

poniedziałek, 26 sierpnia 2013

Ten dzień jest moim najlepszym! <3
Otóż, jak widzieli niektórzy na mojej stronce zamieściłam zdjęcie Lee Sina z LOL'A ( U KRAWCA )
, a mój dobry, kochany kolega pomógł zamieścić je TUTAJ:

https://www.facebook.com/photo.php?fbid=412961452143690&set=a.354052664701236.1073741825.343927009047135&type=1&theater

Ja się nie spodziewałam, naprawdę.. tylu lajków ! :D Na serio, moja reakcja na zobaczenie takieeej ilości była mniej więcej taka:



Chciałam Wam wszystkim naprawdę podziękować za supporta. Bez Was chyba bym nie kontynuowała tego wszystkiego, nie prowadziła stronki, bloga. Dajecie mi pałeraa! :*



niedziela, 25 sierpnia 2013

Muzyka zmienną jest..

Ostatnio zauważyłam, że potrafię słuchać praktycznie wszystkiego. Ale pewnego dnia przyszedł taki moment, że tylko dubstep, dubstep i dubstep. No ale po paru dniach słuchania tylko tego gatunku muzyki stwierdziłam, że zwymiotuję, jak tak dalej pójdzie, więc przerzuciłam się na całkoowicie inny typ- Rock.
No i zaczęło się szperanie po Yt jakiś fajnych kawałków. Ściągnęłam chyba z 20 piosenek w ciągu jednego dnia ..
.
.
.
w taki sposób laptop poszedł się pierdo..ten tego..

No ale do czego zmierzam. Otóż, po wymieszaniu tych wszystkich typów muzyki (dbstp,rck i ich "odłamów") stałam się osobą bardziej liberalną. Serioo. Świat stał się kolorowy niczym oczami narkomana :D Tak jakoś stałam się milsza.. normalnie Polak Polakowi życzliwy :O Wtedy właśnie zdałam sobie sprawę, że muzyka ma ogromny wpływ na człowieka, na to, jak się zachowuje itp.. Ale nwm, co ze mną jest, bo słucham rocka, dubstepu, rapu, reagge, jazz'u, a cały czas żyję ADHD. Pewnie mózg nie wie co robić i głupieje... tez tak może być!  

Tutaj pare kawałków..












piątek, 16 sierpnia 2013

UKRYTA PRAWDA, CZYLI HISTORIE, KTÓRE RZECZYWIŚCIE POWINNY SIĘ SCHOWAĆ

Dzień doberek! To już drugi post, który udostępnię dziś. Wcześniejszy uświadomił niektórym osobom ( NIEKTÓRYM), że końcówka sznurówki ma nazwę, ba.. imię! Jeśli nie czytałeś, zapraszam niżej ;)

A teraz moi drodzy czytelnicy chciałabym poruszyć historię, dramatyczną historię pewnego nastoletniego Mikołaja, która zdążyła podbić serca wielu internautów i zlasować mózg jeszcze większej ilości debili.
Mikołaj Dolak ma 15 lat i żyje sobie skromnie w 4-osobowej, bardzo religijnej rodzince. Pewnego dnia zachciało mu się pić i szczelił se do żyłki. Tak powstał wampirem!                              Żartowałam.
Kiedy obejrzałam ten odcinek ( jeśli nie wiesz, o który chodzi, klik <3 ), to ja normalnie nie wiedziałam, czy mam się śmiać, czy spoważnieć. Moja mama się śmiała, dziadek z resztą też. Doszłam do wniosku,  że po prostu wyjdę i przeanalizuję w spokoju to, co zobaczyłam. Nie.. nie robię tak po każdym odcinku.. jednakże ten o dziwo stał się wyjątkiem. Myśląc tak o tym Mikołaju, trapiła mnie jedna myśl..taka jedna maciupka myśl..
                                         SKĄD ONI KU*WA TAKIE COŚ WYMYŚLAJĄ?!

Jeszcze lepiej haha.. Może nie wymyślają :O... nieee, nie ma się tu co śmiać. To jest poważna sprawa. Trudna sprawa, lepiej ujmując.
Moi drodzy, czy czasami się nie zastanawialiście, że Ukryta Prawda może być stertą kłamstw? Wielu uważa, że historie są oparte na faktach. No i chyba tak jest, bo o uszy taka informacja mi się obiła. No ale ja w cholerę nigdy nie widziałam gościa wypudrowanego mąką, latającego po cmentarzu w czarnej pelerynie z zębami jak jakiś kot. No chyba, że mój brat. Ale pomińmy ta kwestię, on tylko......nie ważne.
Tu macie realia, prawdę, która nie jest ukryta... nie potrafiła się schować. Jakże dramatyczne chwile ujęto w 4 minutach tego filmu.. Zapraszam do oglądania.

                                                    

Buu Trach Ciakaaa!

Sama nazwa tytułu tego posta mówi, że będzie on zadziwiająco ciekawy! A więc.. będzie on tak ciekawy, że zanim napiszę coś interesującego..,  przestaniesz to czytać.  ( nie wiesz co tracisz ;c)
Na początek poruszę temat pewnej rzeczy, może niewielkiej, a jakże znanej i powszechnej, o której nazwie wie tylko 20 % społeczeństwa.
O BOŻE CO TO?! :OO
A więc moi drodzy, jeśli nie jesteście wtajemniczeni, to to na górze to.. uwaga.. ( jeśli masz słabe nerwy, weź coś na uspokojenie!) .. A G L E T! Jest to tak rzadkie słowo, że słownik google podkreślił mi go falowaną kreską jako błąd! Cóż za emocje proszę państwa!                           Idę zmienić koszulkę.

Piszę to, ponieważ uświadomiłam sobie, że nie umiem polskiego. Uczę się kuźwa niemieckiego, angielskiego, hiszpańskiego, a nawet nie wiedziałam, że końcówka sznurówki rzekomo zwana  końcówką sznurówki to aglet..! A gdzie się o tym dowiedziałam? 


                                                 Może i wstyd się przyznać- chociaż?  niee..

Tak właśnie podzieliłam się z Wami jakże to istotną wiadomością. Czuje się spełniona i w końcu potrzebna.
Dla mnie to jedno słowo odwróciło moje życie całkowicie do góry nogami, zwłaszcza kiedy sznuruję buty. 
Dzięki za wbicie i pozderki :*
 

środa, 14 sierpnia 2013

Boże, nie wiem czemu, ale na Yt gwałcę przycisk replay' a tego filmiku. Melodia strasznie uspokaja i odpręża. Coś niesamowitego <3

Takie tam, oświecenie umysłu i przebieg nocy.

Nie wiem, jak Wy ale ja przed snem lubię sobie pomyśleć troszki. Tak w te wakacje zaczęłam.. Kiedy idę spać to jest jakaś 23.. normalna godzinka do zaśnięcia. Myślę i myślę, a potem jak mi się to znudzi, to TURN UP THE MJUZIK <3 i tak do 4 nad ranem..
Nie wiem, ale chyba cierpię na bezsenność (..) I dzięki temu odkryłam o której godzinie chce nam się najbardziej spać! :D  Otóż to.. kiedy kładę się o 23, to o 00.00 spokojnie mogę zasnąć, no ale przecie to młoda godzina, więc raczej rezygnuję ze snu i robię rzeczy, które teoretycznie są według mnie wykonywane świadomie ( przedwczoraj szukałam lodówki, bo chciałam podładować telefon).
Kiedy nie zasnę o 00.00, to już przez następne 4 godziny nawet krople walerianowe mi nie pomogą. Dlatego w tym czasie przeglądam Yt, Fb, Insta, Tumblra, Aska i Bóg wie co jeszcze. Tak mija do 4 nad ranem.. a potem sb mysle: "jeszcze kuźwa 6 godzin, nie opłaca mi się zasypiać " no i odpalam 3 filmy po kolei.Po pierwszym zamyka mi się pierwsza powieka, a po drugim druga. Ale mam na to sposób- idę do łazienki ( budząc jednocześnie przy tym cały dom), odkręcam kran i traktuję swoje oczy lodowatą wodą. Mówię wam, sposób lepszy niż kawa. Po ostatnim filmie zawsze jestem zaskoczona, bo nagle tak jasno jakoś sie robi.. Pacze na zegarek a tu 9 i wtedy się raduję bo nadeszła godzina kiedy mogę sobie kimnąć. Niee.. nie ma tak dobrze, bo zawsze musi mi ktoś wejście smoka zrobić do pokoju i odsunąć żaluzję, której nienawidzę! Ale najbardziej..  nienawidzę pytania, które słyszę praktycznie codziennie.. Demotywuje mnie ! Pytają się mnie jak się spało( jakby własnego życia sennego nie mieli... -,-)
Tak oto miałam wyjaśnić, kiedy mózg najbardziej wymaga od nas snu, a tu powstała historyjka Krawczyka, który zamiast spać ładuje lodówką telefon. Tak w skrócie- jeśli chcesz sie dobrze wyspać- walnij się o 23, i tak o 11 nie wstaniesz.
Buzi :*

wtorek, 13 sierpnia 2013

Hahahaahah! rozwalił mnie ten filmik! xd
 http://www.youtube.com/watch?v=UlsJHKLshVk

Wuala! ;)

Przed państwem pierwszy namalowany na płótnie przeze mnie obraz. Co prawda odzwierciedla to, co kocham, lecz cały pic polega na tym, jak ja tego dokonałam?  :O ( rękami...)
Jestem leworęczna, a mówią że tacy mają lepiej rozwinięta prawą półkulę, która odpowiada za twórczość. Epicko... :)

poniedziałek, 12 sierpnia 2013

Friends 4ever

Koń- jedyny przyjaciel co pokocha sercem, nie pieniędzmi.
Na zdjęciu ja i Essama :)

Po co ten Blog? Coś o mnie ;)

No jak już wspomniałam wyżej: oglądaj, czytaj, przeżywaj. Na tym blogu znajdziesz wszytko co chciałabym publicznie wygłosić, udostępnić. Interesi mnie malarstwo, jazda konna, podróże, filmy i inne duperele związane z... tak praktycznie to z niczym ;) Po prostu ze mną ;D
no siema ;d

Jak narazie prowadzę stronę na Facebook'u https://www.facebook.com/szkicegraffiti.ukrawca
Jest poświęcona tym, których interesuje malarstwo. Możesz tu znaleźć moje prace i coś zamówić, ewentualnie coś tam polajkować, nie obrażę się :D Stronka założona niedawno, więc dopiero zaczynam, tak  jak z tym blogiem ;)
KOCHAM DUBSTEP <3 więc możesz spodziewać się, że znajdziesz tu filmiki z Dubstepem, zarówno muzę jak i taniec ;d
Mój cel? -------->> TOMMOROWLAND 2014!

Masz jakieś pytania? Zadaj je tutaj :)